O pierwszej gwiazdce Michelin w Polsce
Gratuluję Modestowi Amaro! Jest wielki. Naprawdę zasłużył na Gwiazdkę Michelin. Ciężko na nią pracował i spotkał na swojej drodze wspaniałego Mecenasa - Jana Wejcherta, który pomógł mu rozwinąć skrzydła.
Amaro reprezentuje niebiański poziom kuchni...zupełnie niepolskiej, oderwanej od naszej rzeczywistości... To kuchnia molekularna. Poznałam ją dzięki Ferranowi Adria.
Bardzo się cieszę z sukcesu Amaro, gratuluję mu konsekwencji. Życzyłabym Polsce więcej gwiazdek... Szczególnie tym kucharzom, którzy na nowo odkrywają starą polską kuchnię - odczarowują ją, podają w nowoczesny sposób. Gwiazdka Michelin to droga do świata. Polskiej kuchni potrzebne są takie sukcesy.