Historia, czyli psychodrama

„Psychodrama" – powiedział Robert Makłowicz o prowadzonych przez Magdę Gessler „Kuchennych rewolucjach". I dodał, że nie chodzi tam o gotowanie, a program to reklamówki sponsorów.

Magda Gessler spokojnie tę wypowiedź skomentowała. „Kuchenne rewolucje" to, według niej, rzeczywiście zawsze jakaś historia (czyli, w pewnym sensie, psychodrama…). Ludzie, ich problemy, za każdym razem inny scenariusz. I z tej historii zawsze coś wynika. Czasem rewolucje są udane, czasem (rzadziej) nie – ale ona do programu podchodzi bardzo poważnie. Wydaje się, że najlepszą recenzją są kolejne sezony (już sześć!) i ogromna popularność cyklu. A sposnsorzy? Tak działa telewizja – mówi Gessler, lekko zdziwiona, że akurat z tego można czynić zarzut.

Redakcja