Clam chowder, czyli amerykańska zupa rybaków

Północne wybrzeża Atlantyku obfitują w małże jadalne. Były one zawsze łatwo dostępne a przez to tanie. Bazą zupy są małże sercówki lub inne (brzytwy, łopatki, białe)  z wyjątkiem tych najbardziej w Polsce popularnych czyli omułków. Z nich się chowdera nie gotuje. Można użyć małży świeżych, ale szybciej i wygodniej użyć tych z puszki. Muszą to być małże w sosie własnym, bo sos również jest składnikiem zupy. Do małży dodajemy we wszystkich wersjach ziemniaki, seler naciowy i boczek. I to koniec podobieństw. A teraz krótki przegląd wersji klasycznych.

Nastraszy i najbardziej popularny to New England clam chowder, czyli zupa z sercówek zabielana śmietanką z mąką. Przepis tu: http://www.smakizycia.pl/kuchnia/przepisy/new-england-clam-chowder/

Równie długą historię ma Rhode Island clam chowder czyli zupa z tych samych sercówek  ale z możliwym dodatkiem dorsza i bez śmietanki. Jest to zupa niezabielana, klarowna zupa rybna. Przepis tu:  http://www.smakizycia.pl/kuchnia/przepisy/rhode-island-clam-chowder/

Manhattan clam chowder to z kolei wersja z pomidorami. Podobno gdy w ojczyźnie chowdera, stanach północnych, dowiedziano się, że są tacy, który do tej zupy dodają pomidory ze wzgardą wykrzyknięto: „to się mogła zdarzyć tylko w Nowym Jorku”. I tak powstała nazwa. Tymi, którzy do klasycznej zupy rybaków dodali pomidory byli imigranci z Portugali, którzy dotarli do USA w XIX wieku i przywieźli ze sobą swoją - zdaniem niektórych chorobliwą - miłość do pomidorów. Przepis tu:  http://www.smakizycia.pl/kuchnia/przepisy/manhattan-clam-chowder/

Z kolei w Luizjanie twórczo dostosowano przepis na północnoatlantyckie przysmaki dodając lokalne owoce morza i przyprawiając zupę ostrą papryką. W ten sposób powstał ostry, pełen dodatkowych składników, aromatyczny Louisiana clam chowder. Przepis tu: http://www.smakizycia.pl/kuchnia/przepisy/lousiana-clam-chowder/

mow