Smaki regionów

Historia tej ostrej przyprawy ściśle wiąże się z wojną secesyjną. Otóż pewien bankier z Nowego Orleanu, Edmund McIlhenny, stracił na wojnie z jankesami cały swój majątek.

Niedaleko Kadyksu, w hotelowej restauracji El Pellegrino mnie i mojemu przyjacielowi podano zupę sporządzoną na wywarze z dwudziestu dwóch carabineros.

Niedawno wróciłam z Lizbony, w której doświadczyłam ponownie mojej ukochanej potrawy, o której w Polsce bezustannie marzę. Amêijoas à Bulhão Pato - nazwa trudna, potrawa prosta.

Nowojorczycy wierzą, że sernika na świecie nie było, dopóki nie powstał w Nowym Jorku. Ten najsłynniejszy nowojorski deser ma nie tylko smak, ale też i historię.

W związku z dniem wegetarian znów, jak co roku, rozgorzeją spory wokół pytania: jeść mięso czy też go nie jeść.

Kiedy czuje zagrożenie, nadyma się jak balonik. Fugu pochodzi bowiem z rodziny rozdymkokształtnych. Napełnia żołądek wodą, a pyszczek „plombuje”, by ani kropla nie wypłynęła. Taką kulkę trudno przełknąć.

Kto myśli, ze kaszubskie ruchanki to jakaś ludowa gimnastyka seksualna ten jest w błędzie. Pod tą wesołą nazwą kryją się pyszne racuchy. Nie zwyczajne, tylko robione z żytniego ciasta chlebowego.

Kukurydza pochodzi z Meksyku, gdzie już trzy tysiące lat temu była głównym źródłem pożywienia zamieszkujących te tereny Azteków i Majów.

Nigdy nie zapomnę opowiadań mojej babci o kuchni wołyńskiej. W opowieściach babci wszystko było cudowne i ogromne.

W hiszpańskiej Galicji, w restauracji Dos Islas, przeżyłam jedną z najbardziej zjawiskowych przygód kulinarnych. Sama restauracja nie należy do najpiękniejszych, choć jest malowniczo wysunięta w morze.