„Historia ruchu Slow Food” - żyj szybko, jedz powoli
DrukujTo jest historia rewolucji. Dość powolnej, pokojowej i pozbawionej ofiar. Zaczęła się 25 lat temu i nie ma żadnych oznak, aby miała się skończyć. Jej liderem jest Carlo Petrini, znany jako Carlin. To właśnie on wymyślił Slow Food. W 1986 roku założył stowarzyszenie gastronomiczne AgriCola we Włoszech, a trzy lata później w Paryżu – Slow Food, międzynarodowy ruch oporu przeciwko fast foodom. I tak bez opuszczania swojego rodzinnego Bra, w którym mieszka 27 tys. ludzi, wykreował ruch, który dzisiaj działa w 150 krajach i wciąż zmienia charakter współczesnej gastronomii. Bezpowrotnie.
„Historia Slow Food” opowiada historię grupy przyjaciół z małego miasteczka. Ich politycznych pasji, zamiłowania do restauracji, wina, jedzenia, podróży i hazardu. To właśnie podczas ich spotkań i rozmów ukształtowała się idea ruchu Slow Food. Ich własna miłość do smaku, celebrowania, wspólnego biesiadowania była źródłem potrzeby przypomnienia wszystkim, ile tracą jedząc w 30 sekund i najczęściej samotnie hamburgera owiniętego w papier. Bo Slow Food nie jest ideą dotyczącą tylko jedzenia, ale stylu życia, a może nawet stylu cieszenia się z życia.
Slow Food nie tylko jest przeciwny fast foodom (jako antykulturowym i niezdrowym), ale także propaguje jedzenie ekologiczne, regionalne, sezonowe i sprzedawane po etycznych cenach. Jak mówi Carlo Petrini jedzenie powinno być „buono, pulito e giusto”, czyli dobre, czyste i fair. Zasadami ruchu są także dbałość o zachowanie bioróżnorodności, sprzeciw wobec inżynierii genetycznej, masowej hodowli zwierząt, monokulturze i stosowaniu chemikaliów w rolnictwie konwencjonalnym. Dzisiaj organizacja Slow Food liczy 85 tys. członków. I ciągle się rozrasta. Powoli zgodnie z założenie, którego symbolem (i logiem ruchu) jest ślimak winniczek, który symbolizuje brak pośpiechu.
Anita Zuchora
INFO
- „Historia ruchu Slow Food” (Slow Food Story), reż. Stefano Sardo, Włochy 2013
- Film pokazywany na tegorocznym Planete+ Doc Film Festival.
- Do obejrzenia: podczas tegorocznego festiwalu filmowego Transatlantyk w Poznaniu