„GMO OMG” - ratunku, GMO!

Drukuj
zdj. materiały prasowe
W swoim dokumencie „GMO OMG” amerykański aktywista Helmer Jeremy Seifert zastanawia się, czy może jeszcze bezpiecznie nakarmić swoją rodzinę.

Dlatego Seifert, z naiwnością podobną do tej, z jaką w swoich filmach zadaje pytania Michael Moore, rozmawia z farmerami, specjalistami od ochrony środowiska, politykami, finansowanymi przez korporacje produkujące żywność, i próbuje się od nich czegoś dowiedzieć. Odwiedza też miejsca, w których kultywuje się żywność niemodyfikowaną, m.in. Seed Savers Exchange w amerykańskim stanie Iowa i Svalbard Global Seed Vault w Norwegii. Ale i Haiti, gdzie farmerzy zaraz po trzęsieniu ziemi w 2010 roku spalili 475 ton modyfikowanych nasion kukurydzy. Ich gest był protestem przeciwko próbie narzucenia im modyfikowanych nasion przez Amerykański koncern Monsanto. W Haiti Seinfert znowu zadaje pytania: dlaczego biedni rolnicy z Haili woleli spalić ziarno niż hodować modyfikowaną żywność? A pojawiające się w filmie prowokujące statystyki i animowane fragmenty pokazują, na ile jego niepokój i poszukiwanie prawdy o GMO wydają się uzasadnione.  

Anita Zuchora

INFO