Faceci od kuchni, czyli apetyt na życie

Drukuj
zdj. materiały prasowe
Komedia Daniela Cohena „Faceci od kuchni” pokazuje znaną prawdę, że spełniają się tylko te marzenia, o które walczymy. Ale w jakże uroczy i smakowity sposób. No i co najsmaczniejsze, każdy po jej obejrzeniu zrobi się głodny wrażeń, życia i nowych smaków.

Jacky Bonnot (Michaël Youn) to sfrustrowany, niespełniony kucharz. Jego umiejętności kulinarne: znajomości przypraw, dodatków, sosów, potraw przewyższają potrzeby przeciętnego klienta jakiejkolwiek restauracji, w której pracuje. Tym bardziej, że najczęściej udaje mu się dostać pracę przy smażeniu frytek. Jego dziewczyna spodziewa się dziecka, więc Jacky po raz kolejny zmienia pracę - zostaje malarzem w domu starców. Alexandre Lagarde (Jean Reno) to genialny restaurator, znawca smaków, najważniejszy szef kuchni w kraju, prowadzący uwielbiany telewizyjny program kulinarny. Ale niestety opuszcza go kulinarna fantazja. Tymczasem klienci szturmują jego restauracje, a właściciel sugeruje, żeby zastąpić dotychczasowe menu nową, dużo tańszą kuchnią molekularną. Lagarde nie zna się na kuchni molekularnej, jego potrawy się powtarzają się, nie ma już ani pomysłu, ani co najbardziej przygnębiające - chęci. W dodatku na jego miejsce czeka kolejka młodych i zdolnych. Losy Jacky'ego i Alexandre’a splotą się nieoczekiwanie w domu spokojnej starości. I wspólnie zapragną stworzyć coś wspaniałego - wyśmienitą kuchnię, nowe menu, które zaskoczy wszystkich. A przy okazji naprawią swoje problemy – jeden z narzeczoną, drugi z córką.

Cohen na pozór banalnie wybiera zderzenie młodości z dojrzałością, spontaniczność i fantazję z cierpliwością i opanowaniem, szlachetną tradycję z bezduszną, chłodną nowoczesnością. Ale właśnie te kontrasty sprawiaja, że „Faceci od kuchni” tryskają świeżością i urokiem. Świetnie uchwycona jest relacja uczeń – mistrz: dynamiczna, kreatywna, choć pełna szacunku. I figura prawdziwego szefa kuchni (świetna rola Reno): - To zawsze najważniejsza osoba – mówiła na premierze filmu jego ambasadorka Magda Gessler. – Naprawdę dobry musi być wszystkim: pocieszycielem, psychologiem, dyktatorem, musi mieć genialny smak, ale także wyczucie estatetyczne, czyli być malarzem, no i dźwiękowcem, bo to, co skwierczy, jest najsmaczniejsze. I co najważniejsze, musi mieć załatwione swoje sprawy emocjonalne, bo tylko wtedy to, co gotuje jest najlepsze. Pewnie dlatego większość szefów kuchni to mężczyźni. Są bardziej opanowani, w przeciwieństwie do emocjonalnych kobiet – śmiała się Magda Gessler.

Anita Zuchora

INFO

  • Faceci od kuchni (Comme un chef), reż Daniel Cohen, Francja 2012
  • Do kupienia: merlin.pl (19,99 zł)