Rozober

Drukuj
zdj. Monika Węgrzyn
Zbiór zaczyna się o świcie. Pomiędzy rzędami różanych kwiatów przesuwają się kobiety z niewiarygodną szybkością zrywające i wrzucające do worków pączki róż. Na północy Bułgarii w górskich dolinach rosną miliony róż.

To tu powstaje 70 procent światowej produkcji olejku różanego. I jest on najwyższej jakości. Kupcy z całego świata zjeżdżają do miasta Kazanłyk, stolicy regionu na rozober – doroczne święto zbiorów. Odbywa się zawsze w pierwszy weekend czerwca. Turyści podziwiają występy ludowych zespołów, tańce, paradę ciągnąca ulicami Kaznałyku. Początek to tańce na różanym polu. Tancerki w wymyślnych strojach i misternych nakryciach głów ruszają w tany. Rozbrzmiewają bałkańskie, gorące rytmy. Potem na scenę wkraczają przedziwnie ubrane postacie w przerażających maskach. To kukiery - bohaterowie tradycyjnego rytuału mającego odpędzić złe duchy. Ma on bardzo dawne, trackie korzenie. Kukiery to bóstwa płodności. W bułgarskich maskaradach kukier to mężczyzna przyodziany w skórę owcy lub kozy, z drewnianą maską na twarzy. Maska ta zakończona jest długim fallusem. Kukiery hałasują dzwonkami. Pod koniec występów tancerze zapraszają do wspólnych pląsów publiczność. Ta ochoczo rusza w tany, na placu wiruje korowód tradycyjnego tańca horo. A tymczasem w pobliskim Kazanłyku trwają już przygotowania do uroczystej parady. Na specjalnym podium umieszczonym tuż pod kolorowym neonem baru Desperados zasiada Caryca Roza i dwie wicemiss konkursu. Na trybunie vis a vis zasiądą notable i najważniejsi goście. Wszędzie tłoczą się mieszkańcy miasta i okolicznych wiosek tłumnie przybyli na święto. Rusza parada, która tym, którzy je pamiętają przypomina nieco pochód pierwszomajowy. Idą szkoły, kluby sportowe, zakłady pracy, aktorzy teatru i zespoły ludowe. Do późnego wieczora na estradzie w centrum miasta będzie można podziwiać tańce  i występy baletowe. Okoliczne kafejki i bary będą pękać w szwach od tłumów gości zasiadających przy rozstawionych na ulicach stolikach. Uliczni handlarze oferować będą pamiątki, wyroby ludowe, chińskie zabawki, stylowe ubrania, indiańskie koraliki, biżuterię i gliniane naczynia. Bułgarzy uwielbiają świętować. Wokół rozlegają się tradycyjne życzenia: „Czestit praznik! Czestit praznik!” Wesołego święta!

Monika Węgrzyn