Torta pasqualina, wegetariańskie danie wielkanocne
- Czas 1 godz. 30 min.
- Trudność
- Porcja dla
CIASTO | |
mąka | 450 g |
sól | |
oliwa extra virgin | 45 ml |
ciepła woda | 90 ml |
nadzienie | |
zielenina (tradycyjnie pokrzywa, ale może by burak liściowy albo szpinak) | 1.2 kg |
oliwa |
drobno posiekana cebula | 1 |
czosnek | 2 ząbki |
roztarte sól i świeżo mielony pieprz | |
posiekana natka pietruszki | 1 garść |
jajka | 7 |
ricotta | 300 g |
tarty parmezan | 120 g |
świezy majeranek | 3 gałązki |
To tradycyjne liguryjskie danie wielkanocne (spotykane też w innych regionach Włoch i innych krajach śródziemnomorskich) ma też tę zaletę że stanowi ofertę dla wegetarian zwykle dyskryminowanych przy świątecznym stole.
Aby zrobić ciasto wsypać mąkę do dużej miski zrobić w środku wgłębienie w które wsypać sól i wlać oliwę. Zacząć wyrabiać dolewając po trochu ciepłej wody aż do uzyskania miękkiego i gładkiego ciasta (ok 5 min). Podzielić ciasto na 6 kulek, z czego jedna powinna być trochę większa od pozostałych. Przykryć je czystą ściereczką i zostawić na godzinę aby ciasto odpoczęło.
W tym czasie zrobić nadzienie. Pokrzywę dokładnie przebrać, wypłukać i posiekać. W garnku rozgrzać 60 ml oliwy, wrzucić na nią cebule a po chwili czosnek. Kiedy zacznie pachnieć dorzucić pokrojoną pokrzywę, wraz z solą pieprzem i pietruszką. Gotować jeszcze przez 3 min.
Potem przełożyć masę do miski, poczekać aż trochę ostygnie po czym dodać ricottę, 2 jajka, majeranek i cały parmezan z wyjątkiem jednej łyżki.
Teraz następuje najbardziej pracochłonny moment czyli układanie warstw ciasta. Ponieważ użyłem bardzo dużej formy wałkowałem ciasto w szerokie pasy w maszynce do makarony (ustawionej na wałkowanie najcieniej jak się da, więc wymagało to trochę przemyślanych działań.
W tym czasie zrobić nadzienie. Pokrzywę dokładnie przebrać, wypłukać i posiekać. W garnku rozgrzać 60 ml oliwy, wrzucić na nią cebule a po chwili czosnek. Kiedy zacznie pachnieć dorzucić pokrojoną pokrzywę, wraz z solą pieprzem i pietruszką. Gotować jeszcze przez 3 min.
Potem przełożyć masę do miski, poczekać aż trochę ostygnie po czym dodać ricottę, 2 jajka, majeranek i cały parmezan z wyjątkiem jednej łyżki.
Teraz następuje najbardziej pracochłonny moment czyli układanie warstw ciasta. Ponieważ użyłem bardzo dużej formy wałkowałem ciasto w szerokie pasy w maszynce do makarony (ustawionej na wałkowanie najcieniej jak się da, więc wymagało to trochę przemyślanych działań.
Zaczynamy od większej kuli, którą rozwałkowujemy tak, żeby powstał płat (płaty) ciasta, które przykryją dno i brzegu formy (wcześniej posmarowane oczywiście oliwą). Po ułożeniu tej pierwszej warstwy przy pomocy pędzelka dokładnie smarujemy ją oliwą. Rozwałkowujemy drugą kulę ciasta i kładziemy drugą warstwę, teraz wystarczy tylko żeby przykrywała dno. Ją także smarujemy oliwą i układamy na niej trzecią warstwę, której już nie trzeba smarować oliwą. Ciekawostka: oryginalnie aby rozdzielić warstwy wdmuchiwano między nie powietrze słomką.
Przepis pochodzi ze strony Smaki Życia.