Tort Ajerkoniak
Biszkopt:
6 jaj
szklanka cukru
szklanka mąki pszennej+jedna łyżka mąki ziemniaczanej
1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
Masa migdałowa:
200 g migdałów
4 kopiaste łyżki konfitury morelowej
2 łyżki wódki
Krem:
500 ml śmietanki 36%
2 łyżki żelatyny + 50 ml gorącej wody do rozpuszczenia
12 łyżek ajerkoniaku
konfitura jagodowa lub jagody z własnej spiżarni
Glazura:
pół szklanki ajerkoniaku
2 łyżki żelatyny + 50 ml gorącej wody do rozpuszczenia
Biszkopt upiec z podanych n/w składników. ubić pianę z białek, dodać cukier, żółtka, później mąkę z proszkiem i delikatnie wymieszać, piec na 180 stopni ok 35 min.
Z upieczonego biszkopta odkroić możliwie jak najcieńszą warstwę wierzchnią (grubość ok. 0,5 cm), posmarować przygotowaną masą migdałową i pokroić jak pizzę na 16 równych kawałków. Odstawić na sam koniec do dekoracji.
Krem jest bardzo prosty: 500 ml śmietanki kremówki ubijamy z opakowaniem cukru waniliowego, pod koniec ubijania dodajemy rozpuszczoną żelatynę jeszcze chwilkę miksując. Później dodajemy 12 łyżek ajerkoniaku delikatnie mieszając.
Biszkopt, który ma już "obciętą czapkę" dzielimy na cienkie 3 blaty.
Przekładamy go w kolejności:
pierwszy blat smarujemy konfiturami jagodowymi dobrej firmy, ja użyłam jagód ze swojej spiżarni :)
drugi blat smarujemy kremem z ajerkoniakiem, przykrywamy trzecim i obsmarowujemy cały tort cienką warstwą kremu. Na brzegu tortu robimy 16 rozetek w równych odstępach.
W między czasie przygotowujemy alkoholową glazurę:
letnią żelatynę łączymy z połową szklanki ajerkoniaku i delikatnie wylewamy na górny blat między rozetki. Rozetki powinny ściśle do siebie przylegać aby glazura nie wylała się na boczne brzegi tortu.
Czas na nasze migdałowe trójkąciki:
Przyklejamy je na brzegu tortu, do każdej rozetki jeden trójkącik, rozpoczynamy podstawą trójkąta przy podstawie tortu kończąc ostrym końcem w rozecie, i postępujemy tak z każdym pozostałym trójkątem.