Domowe delicje

  • Czas
  • Trudność
  • Porcja dla
jajka 2
cukier puder 50 g
mąka 50 g
galaretka w proszku, najlepiej pomarańczowa 2 opakowania
gorzka czekolada 200 g
Niestety te ciasteczka nie są polskim wynalazkiem. Zaczęły być produkowane jeszcze w latach dwudziestych w Wielkiej Brytanii jako jaffa cakes. Nazwa pochodzi od odmiany pomarańczy jaffa.

Oddzielić białka od żółtek. Białka ubić na sztywną pianę ze szczyptą soli. Ciągle mieszając dodać po łyżce cukru, a później po żółtku. Mąkę przesiać przez sito i dodać do masy żółtkowej. Ciasto włożyć do rękawa cukierniczego z gruba dyszą (lub do mocnej torby plastikowej z obciętym rogiem) i wyciskać niewielkie krążki na wyłożoną papierem do pieczenia blachę.

Między krążkami powinna pozostać wolna przestrzeń, ponieważ rosną w piekarniku. Piec w 180 stopniach przez mniej więcej 15 minut, aż zaczną się rumienić. Wyjąć z piekarnika i wystudzić.

Rozpuścić 2 opakowania galaretek w 2 szklankach wody. Wylać galaretkę na płaską formę wyłożoną folią spożywczą. Warstwa nie może być grubsza niż 3-4 mm. Wstawić do lodówki, by stężała. Po zastygnięciu galaretki wyciąć z niej krążki mniejsze, niż upieczone biszkoptowe ciasteczka. Krążki z galaretki ułożyć na środku płaskiej części ciasteczek i włożyć je do lodówki. W tym czasie rozpuścić czekoladę i lekko wystudzoną pokryć ciastka z galaretką (można końcem noża narysować na każdej delicji delikatną kratkę). Wstawić do lodówki na godzinę, żeby stężały.

Przepis pochodzi ze strony Smaki Życia.