Mój buraczku, mój czerwony!

Drukuj
zdj. shutterstock
Zgłębiając z zapamiętaniem zdrowotne właściwości glonów, stewii i innych egzotycznych roślin często zapominany o prostych skarbach naszej ziemi. Na przykład burak jest cudem!

W zasadzie ma tylko jedną wadę – jest tani, co od razu wzbudza nieufność. Ale gdyby jego cena była proporcjonalna do prozdrowotnych właściwości kosztowałby o wiele więcej! Trudno opisać na co pomaga burak, łatwiej bowiem wymienić choroby na które nie pomaga. Burak pełen jest kwasu foliowego, co czyni go ważnym w diecie nie tylko kobiet ciężarnych. Odpowiadając za prawidłowy rozwój i funkcjonowanie komórek kwas foliowy pozwala nie tylko uniknąć anemii, pobudzając powstawanie czerwonych krwinek ale też  ma wpływ na powstawanie serotoniny. A serotonina to ta substancją, która daje nam dobre samopoczucie (dlatego nazywana jest „hormonem szczęścia”). W soku z buraka znajdziemy też witaminy grupy B (B1, B2, B3, B5, B6), który wpływają zbawiennie na system nerwowy, pomagając zwalczać stres, uporać się z nerwicami i obniżonym nastrojem. Burak pomaga zachować znakomitą pamięć i zdolność koncentracji, kobietom służy w czasie ciąży ale także w okresie menopauzy, łagodząc związane z nią dolegliwości. Nie tylko kobietom pomaga utrzymać w ryzach poziom cholesterolu i reguluje ciśnienie. Sok z buraków zawiera również dużą ilość błonnika, który przyspiesza i ułatwia trawienie. Poza tym zawiera dużo składników mineralnych alkalizujących, które przywracają  równowagę kwasowo-zasadową organizmu.

Aby w pełni korzystać z dobrodziejstw buraka najlepiej jeść go na surowo w postaci soku. Sok ze świeżych buraków ma jednak tę wadę, że nie jest zbyt smaczny (delikatnie mówiąc). Warto więc nauczyć się przyrządzać sok z buraków tak, aby był smaczny. Dobrze robi mu dodatek cytryny, jabłka, czosnku, soku z kiszonych ogórków, lub soku z kiszonych buraków.

Przykładowy przepis tu: http://www.smakizycia.pl/kuchnia/przepisy/napoj-z-soku-buraczanego/

mow