Dobra kawa bąbelkuje…

Jeśli kawa jest świeża, to bąbelkuje, bo wydobywa się z niej dwutlenek węgla. I po tym można poznać, że jest świeża. Tak mówi Katie Carguilo, mistrzyni amerykańskich baristów 2012 roku. Sekrety parzenia kawy zdradziła magazynowi "Slate".

"Nie da się zrobić doskonałej filiżanki, jeśli kawa jest szara i zwietrzała. Aromat i gazy zawarte w każdym ziarenku powoli się ulatniają, a gdy ich nie ma, kawa nie pachnie i nie smakuje dobrze. Od prażenia ziaren nie powinno upłynąć więcej niż miesiąc” – uważa ekspertka. I podpowiada, że dobre firmy podają datę prażenia na opakowaniu.

Jeśli chcemy napić się idealnej kawy, nie obejdzie się bez młynka. "Kawa traci aromat w ciągu dziesięciu minut od momentu zmielenia. Nie ma już wtedy pełni smaku” - mówi Carguilo. Dlatego odradza kupowanie zmielonej kawy. Najlepszy będzie młynek żarowy, bo rozdrabnia ziarna na drobinki tej samej wielkości, a to bardzo ważne, kiedy przepływa przez nie gorąca woda.

Baristka zdradza też, ze najlepsza temperatura wody do parzenia waha się między 90 i 96 stopniami- kawę można zatem zalewać wrzątkiem. Jej jedną uncję (28,3 g) powinniśmy zalać 60 ml wody i odczekać 45 sekund.

Redakcja