Tapetujmy lawendowo
DrukujProwansja jest nieskończonym źródłem inspiracji dla osób poszukujących swojego koloru. Jednym z najbardziej charakterystycznych jest kolor lawendowego pola. Połączenie opalizującego błękitem fioletu z przykurzoną zielenią drzew i intensywnym lazurem nieba działa stymulująco na wyobraźnię a jednocześnie uspakaja nerwy. Podobno kolor ten pobudza inteligencję i płoszy melancholię. W zależności od odcienia może być ciepły albo zimny. Z domieszka czerwieni, będzie barwą ciepłą, a z przewagą błękitu – zimną. Dlatego lawendowy za dnia, kiedy światło ma barwę białą jest w chłodnym odcieniu, a po południu, kiedy słońce chyli się ku zachodowi zabarwiając światło na czerwono, lawenda nabiera tonów purpury. We wnętrzach najlepiej prezentuje się na wzorzystych tapetach, które poza kolorem oddziałują też deseniem. Tapetowanie zaś ma tę przewagę nad malowaniem, że jest mniej brudzące i czasochłonne. Używając tapet możemy zmienić wystrój w jedno sobotnie popołudnie.
Lawendowy jest idealnym kolorem do pokoi dziecinnych. Pasuje do pasteli a nie jest infantylny. W dzień poprawi koncentrację dziecka, a wieczorem, kiedy odcień lawendy staje się cieplejszy, ukoi, wyciszy i ukołysze je do snu. Ze względu na swoje terapeutyczne właściwości wpadający w błękit jasny fiolet jest wprost idealny do pokoju nerwowego i wrażliwego dziecka. W otoczeniu tej barwy dziecko stanie się mniej pobudzone, spokojniejsze, a w związku z tym będzie mu łatwiej o koncentrację i wysiłek umysłowy. Kolor ten jest przyjemny dla oka i mało agresywny, dzięki czemu dodaje wnętrzu przytulności. Łatwo też zestawiać tę barwę z innymi. Świetnie wygląda na przykład z beżami, żółciami, wszystkimi pastelami, mocnym błękitem oraz ciemnymi fioletami. Ale uwaga: w naszym klimacie lawendowy kolor niewzmocniony lazurowym blaskiem bywa smutny i chłodny. Dlatego nie należy używać go w ciemnych i chłodnych pomieszczeniach, bo będą wydawały się jeszcze ciemniejsze i zimniejsze.
Redakcja