Pomarańcza z goździkami

Drukuj
zdj. living4media/Free
Cytrusy najlepsze są właśnie teraz, zimą. Za PRL-u przynajmniej raz w roku, na Boże Narodzenie, w domu musiały być pomarańcze, choćby te z Kuby.

Dziś w sklepach cytrusów i wszelkich egzotycznych owoców do wyboru, do koloru, ale czy to znaczy, że mamy pomarańcze koniecznie zastępować wymyślnym kumkwatem albo egzotycznym tangelo? Nie. „Przyrządźmy" je na świątecznie – doprawione. Najlepiej pachnącymi goździkami – zapach przypraw i korzeni to przecież zapach Gwiazdki. Nie ma nic prostszego niż pomarańczowy jeżyk.

Krok 1: pomarańcza

Kupmy kilka dużych i twardych pomarańczy o intensywnym, mocnym kolorze. Trzeba je dobrze umyć i wytrzeć.

Krok 2: goździki

Jeden obok drugiego wbijamy goździki w pomarańczową skórkę. Mocno dociskamy, żeby się przypadkiem nie wyślizgnęły. 

Krok 3: wieszamy

Obwiązujemy pomarańczę jak paczkę ładną wstążeczką – na końcu robimy pętelkę, na której nasze dzieło może zawisnąć na choince czy gdzie sobie zażyczymy. 

Uwaga: można też naszego jeżyka potraktować jak perfumy do domu. Kładziemy go w cieple, na przykład na kaloryferze – straci wtedy co prawda trochę na urodzie, stanie się niewielką ciemną kulką, ale jak będzie pachnieć!