Nie tylko bałwany

Drukuj
Ze śniegu można ulepić niemal całe zoo! Zbierz najróżniejsze przedmioty domowego użytku i idź z dzieciakami na podwórko. Z plastikowych łyżek mogą powstać mysie uszy, białe słomki to przecież zęby morsa, a wiskozowy zmywaczek dobrze się wycina, będzie idealny na zajęcze słuchy.

Ulep więc kulę ze śniegu i nadaj jej kształt tułowia. Gdy już będzie dokładnie taka jak chcesz utwardź zwilżając wodą. Następnie powkładaj w nią przeróżne drobiazgi przyniesione z kuchni. Do czego wykorzystasz łyżkę do miodu, gąbkę, korek czy zwykły sznurek?  Gotowa menażeria będzie piękną ozdobą okna. Schowana na parapecie przed słońcem będzie zaglądała do domu dopóki nie odpuści mróz.  A na ganku możesz poustawiać absolutnie ekologiczne śnieżne lampiony. Nałóż śnieg do foremki z kominem (taka, w której pieczesz babkę) i zrób babkę, jaką zwykle robią dzieci z piasku. Jeśli się rozsypie spróbuj jeszcze raz tylko na wyklepywanie poczekaj nieco dłużej. Postaw świecę na ziemi przed domem i nałóż na nią śniegową babkę (świeca powinna stać w kominie). Możesz też ustawiać śniegowe baby jak klocki, jedna na drugiej. Na koniec spryskaj wszystkie wodą, która po zamarznięciu utrwali i usztywni konstrukcję. Weź patyczek lub długą zapałkę i zapal świece gdy zapadnie zmrok. Oszczędności na prądzie nigdy nie za wiele.