Szyszki pod choinką
DrukujJeśli się pospieszycie zdążycie jeszcze przed świętami! Spacer po parku, albo lesie, to najlepsza okazja do poszukiwań szyszek w różnych kształtach, rozmiarach. Może natkniecie się też na kawałki kory, żołędzie, orzechy! To prawdziwe skarby, które pomogą stworzyć ekologiczne ozdoby i świetnie bawić się z dzieckiem. Czapeczki dębowych owoców mogą się stać wielkimi oczami sowy lub główką pingwina. Jeszcze tylko trochę białej farby na brzuszek i już słychać „Tupot małych stóp”. Z żołędzi i orzechów powstaną np. łepki wróbelków! Drucik zastąpi łapki, a skrawki szmatek – skrzydełka. Hop i cała rodzinka może zamieszkać na gałęzi. Te małe ptaszki przemalowane na niebiesko, czy czerwono szybko zmienią się w rajskie okazy i ozdobę wieńca, girlandy, a nawet pudełka na prezenty, albo z niewielką pomocą nitki zawisną dumnie na choince. Gdy zamiast skrzydełek dokleisz sznurkowy ogonek, a na główce uszy z szyszkowych płatków w bajkowej krainie pojawi się myszka. Ciekawe, czy będzie pomagać elfom w pakowaniu prezentów? Warto to sprawdzić wyginając kawałki drutu na rączki i nóżki, wycinając szpiczastą czapeczkę oraz długi szaliczek. Może wszystkie te niezwykłe postaci spotkają się na kominku, albo na stosie prezentów pod choinką? Chwyćcie za nożyczki i pędzle! Warto się spieszyć, przecież w noc wigilijną zwierzęta mówią ludzkim głosem.