Jak układać książki
DrukujSą osoby, które nie pamiętają ani tytułu, ani nazwiska autora, książki do której chcą wrócić. Pamiętają natomiast, że okładka była zielona. To oni właśnie wymyślili, żeby skończyć z „inteligenckimi” sposobami porządkowania księgozbiorów i układają je kolorami. Książki w odcieniach fioletowych, czerwonych, niebieskich i zielonych, dzieła szare i czarne, tomy żółte i białe, woluminy kremowe i beżowe, stoją obok siebie układając się w tęczę. Nie tworzą chaotycznych zbiorowisk, a ich kompozycję można zmieniać. Zachowując bloki kolorów można układać je w różnych konfiguracjach.
I niezależnie od tego co powiedzą intelektualiści, koloryści, artyści i esteci mogą wreszcie znaleźć poszukiwany tom. Murakami w czarnej okładce, Magda Gessler w brązowej. Proste? Proste! Kto chciałby dowiedzieć się więcej o książkach i sposobach ich segregowania niech przeczyta „O czytaniu” Justyny Sobolewskiej albo Anne Fadiman „Ex Libris”.
Redakcja