Zrób sobie wianek...

Drukuj
zdj. living4media/Free
Zbliża się noc świętojańska, zwana też Sobótką. To najkrótsza noc w roku. W naszej, słowiańskiej kulturze nierozerwalnie związana ze splataniem wianków.

Sobótka jest obchodzona w wielu krajach europejskich, znają ją między innymi Niemcy, Francuzi i Włosi. Jest świętowana  na wiele sposobów, ale w większości kultur obrzędy są związane z oczyszczającą siłą ognia i wody oraz ze święceniem ziół i wiciu z nich wianków. W krajach bałtyckich i skandynawskich święto Jana Chrzciciela nazywane jest również „wieczorem ziół”.

W Polsce tradycja nakazuje pannom na wydaniu puszczać tej nocy wianki na wodę. Jednak nawet jeśli nie jesteśmy specjalnie zainteresowani zamążpójściem, możemy skorzystać ze starej tradycji i ozdobić nasz dom ziołowym wiankiem. Można go umocować na drzwiach, można położyć jako dekorację stołu, a nawet puścić na wodę w oczku wodnym lub basenie. Kilka mniejszych wianków można powiesić na tarasie lub na ścianie w domu. Jeśli do wykonania wianka użyjemy aromatycznych ziół będzie on nie tylko ładnie wyglądał, ale dodatkowo będzie roztaczał piękny zapach. Wianek wiszący w przewiewnym miejscu ładnie się ususzy i będzie mógł służyć jako dekoracja przez wiele miesięcy.

Najłatwiej jest zrobić wianek na kółku z mchu ( można je wykonać samodzielnie lub kupić w kwiaciarni) lub na obręczy z grubszego drutu. Kolejne gałązki ziół lub kwiaty przymocowujemy za pomocą cienkiego drutu na szpulce lub nici. W miejscu łączenia dajemy wstążkę, na której powiesimy wianek. Możemy wykorzystać gałązki szałwii, pietruszki, mięty, rozmarynu oraz lawendę, rumianek i kwiaty dziurawca.

Ula Zaborowska