Pomysł na prezent - topiony ser lawendowy i żurawina po kaszubsku
DrukujSerek lawendowy przygotowuje się tak samo jak zwykły serek topiony. Najpierw trzeba kupić dobry tłusty, najlepiej wiejski, twaróg. Następnie zostawić go pod przykryciem w ciepłym miejscu na trzy, cztery dni. Czwartego dnia należy pokruszyć dojrzały, lub jak chcą niektórzy zgliwiały ser do rondelka o grubym dnie, dolać trochę śmietanki i podgrzewać powoli na małym ogniu, stale mieszając, aż twaróg się roztopi. Kiedy zacznie się ciągnąć i nabierze gładkiej konsystencji dodajmy do niego zmiksowane z żółtkami masło, sól i lawendę (koniecznie z ekologicznej uprawy, np. z Lawendowego Pola): na 500 g twarogu dajemy 100 g masła, 2 żółtka, 2 łyżeczki suszonej lawendy i sól do smaku. Mieszamy i przelewamy do ozdobnych słoiczków. Dla podkręcenia smaku żółtka i masło możemy zmiksować z małym kieliszkiem szampana i tym dodatkiem wzbogacić lawendowy serek.
Żurawina po kaszubsku jest najprostszym sposobem przetwarzania tych tak zdrowych jak kwaśnych owoców. Przygotowuje się ją miksując (lub tradycyjnie ucierając w makutrze) 1 kg czystych leśnych żurawin z 1 kg cukru. Gotowy mus żurawinowy możemy przetrzeć przez sito, lub z całym rustykalnym „fuzlem” przelać do słoiczków. Żurawina po kaszubsku jest idealnym dodatkiem do gorącej herbaty. Pojemniczki ozdabiamy świątecznie i pięknie pakujemy. Każdy smakosz kochający polską kuchnię regionalną, zwłaszcza pomorską i kaszubską będzie zachwycony prezentem!
Maryla Musidłowska