Nie wyrzucaj – zasadź!

Liczi jest uprawiane głównie w Chinach i Japonii. Ma owoce o dość specyficznym smaku, które wykorzystywane do sporządzania kompotów i deserów. Można je też jeść na surowo, suszyć i mrozić. W stanie surowym są dość nietrwałe, należy je więc szybko zjeść lub poddać obróbce termicznej.

Świeże owoce liczi można czasami  znaleźć w naszych sklepach. Jeśli chcemy wyhodować roślinę z pestki, musi ona pochodzić właśnie ze świeżego owocu. Te z puszki lub mrożone niestety nie  wykiełkują.

Wyjęte z owocu nasiono należy dokładnie umyć i namoczyć w czystej wodzie. Po 2-3 dniach moczenia umieszczamy nasionko w doniczce z mieszanką piasku i torfu. Układamy je poziomo, przykrywamy dokładnie ziemią i podlewamy.  Ponieważ do wykiełkowania nasiono potrzebuje stałej wilgotności podłoża, możemy doniczkę owinąć torebką foliową lub przykryć kawałkiem szyby.

Po kilku tygodniach, gdy roślina wykiełkuje, zdejmujemy folię. Roślinka powinna być nadal regularnie podlewana. Bardzo ważne jest też umieszczenie doniczki w widnym miejscu.

Drzewko liczi ma piękne, błyszczące listki i na pewno będzie stanowiło ozdobę każdego domu. Niestety nie możemy liczyć na to, że w warunkach domowych zakwitnie i wyda owoce.

Ula Zaborowska