Jakobinki zwane cyniami

Drukuj
zdj. shutterstock
Choć paletę barw maja jak indyjskie sari, pochodzą głównie z ciepłych rejonów obu Ameryk.

Większość moich ulubionych kwiatów pochodzi z Ameryki Południowej i Meksyku. Należą do nich między innymi cynie ( Zinnia ). Dawniej były uprawiane w zakonnych ogrodach i nazywane jakobinkami. Jej nazwę łacińską nadał Linneusz, na cześć profesora botaniki i medycyny J. G. Zinna z Getyngi. Są to kwiaty wyjątkowo cenione przez ogrodników ze względu na niewielkie wymagania i bardzo długi okres kwitnienia.

W Polsce są uprawiane głównie jako roślina jednoroczna, wysiewana wczesną wiosną do gruntu lub sadzona z rozsady. Cynie nie mają dużych wymagań, ale regularne podlewanie i nawożenie zapewnia nam zdrowy wygląd roślin i ładne, długie  kwitnienie. Zazwyczaj cynie kwitną od  czerwca do pierwszych przymrozków. Przedłużeniu tego okresu sprzyja także regularne  usuwanie przekwitniętych kwiatostanów.

Najczęściej uprawianym gatunkiem jest cynia ogrodowa, będąca mieszańcem wyhodowanym przez ogrodników. Ma szeroką paletę barw od bieli i seledynu, przez wszystkie odcienie żółci, pomarańczu, różu i czerwieni. Możemy kupić również nasiona cynii wąskolistnej, tworzącej niskie krzaczki obsypane żółtobrązowymi kwiatami.

Cynie nadają się także na kwiat cięty i mogą stać w wazonie nawet 2 tygodnie. Warunkiem jest regularna zmiana wody i podcinanie łodyg, ponieważ znajdujące się na nich włoski łatwo gniją.

Ula Zaborowska