Zamieszkaj w parku
DrukujUwielbiam, kiedy wnętrza, zwłaszcza te użytkowe, publiczne zaskakują mnie, wprowadzają w świat odrealniony. Ten efekt można osiągnąć m.in. dzięki malarstwu iluzjonistycznemu. To patent stary jak dekorowanie wnętrz. Powszechnie stosowany był w barokowych kościołach, gdzie malowane na murach obrazy stwarzały iluzję większej przestrzeni, architektury ciekawszej niż ta zbudowana, czy pokazywały, jak na filmie, cudowności nieba. W Embassy ściany pomalowane są w dębowy las. A może to jest fragment angielskiego parku, dziki, lekko zapuszczony? Nad głowami wiszą gałęzie, wydaje się, że słychać szum wiatru. Niżej rosną kwiaty. Całość utrzymana jest w ciemnozielonej dość mrocznej barwie i mogłaby przytłaczać, ale towarzyszy jej malarski rozmach i poczucie humoru w pomysłach i detalach. Może we własnym domu taki pomysł byłby bardzo ekstrawagancki, ale z drugiej strony, czy hol, kuchnia lub łazienka pomalowane w nasz ulubiony pejzaż nie wygoniły by z domu nudy i jej okropnej siostry bliźniaczki – neutralności?
Maryla Musidłowska, zdj. Adam Sztokinier